Dlaczego niektóre salony barberskie nie przetrwają?

Branża barberska w ostatnich latach przeżywa prawdziwy rozkwit. Co roku w Polsce i Europie otwiera się setki nowych salonów, a sam rynek wciąż jest chłonny. Niestety, statystyki pokazują, że nawet 30–40% nowych salonów nie wytrzymuje pierwszych dwóch lat. Dlaczego tak się dzieje, skoro popyt na usługi wciąż rośnie?

Oto najczęstsze powody, dla których część barber shopów nie utrzymuje się na rynku:

Zła lokalizacja

Lokalizacja to jeden z najważniejszych czynników decydujących o sukcesie. Nawet najlepsze umiejętności nie uratują biznesu, jeśli salon jest trudno dostępny. Problemy, które pogrążają biznes, to: brak ruchu pieszych, trudny dojazd dla klientów czy brak miejsc parkingowych. Klienci cenią wygodę, a jeśli dotarcie do salonu wymaga wysiłku, często wybiorą konkurencję.

Brak unikalnej oferty

W dobie rosnącej konkurencji, po prostu „oferowanie strzyżenia” to za mało. Jeśli salon nie wyróżnia się niczym poza ceną, szybko ginie w tłumie. Zamiast konkurować ceną, lepiej postawić na specjalizację (np. klasyczne strzyżenia brzytwą, stylizacje dla konkretnej grupy) lub na unikalną atmosferę, która przyciągnie klientów.

Słaba obsługa klienta

Klient wraca do salonu nie tylko dla samej fryzury, ale dla całego doświadczenia. Brak profesjonalnego podejścia, nieprzyjazna atmosfera, czy pośpiech w obsłudze to prosta droga do utraty klienta. Dobre doświadczenie to miła rozmowa, kawa, czy porady dotyczące pielęgnacji. Obsługa klienta powinna być na najwyższym poziomie od momentu wejścia do wyjścia.

Za duże koszty początkowe

Otwarcie salonu z luksusowym wystrojem i najdroższym sprzętem może wydawać się kuszące. Jednak bez solidnego planu biznesowego i rezerwy finansowej, takie podejście może pogrążyć Cię jeszcze przed zdobyciem stabilnej bazy klientów. Lepiej zacząć skromniej, a zarobione pieniądze inwestować w rozwój.

Podsumowując, większość salonów przegrywa nie z braku klientów, ale z braku strategii i konsekwencji. Sukces w tej branży zależy od przemyślanego planu, a nie tylko od samej pasji.